Urodził się w dniu 23 maja 1905 we wsi Redecz Kalny (parafia Lubraniec) jako syn Józefa i Katarzyny z Sołtysińskich. Jego rodzeństwem byli: Stanisława (ur. 1901), Józef (ur. 1902, zm. 1903), Zofia (ur. 1904), Elżbieta (ur. 1907) i Marianna (ur. 1908).
W roku 1925 Jan Stasiak został powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej i wcielony do 14 pułku piechoty z Włocławka. Następnie kontynuował karierę wojskową w tym pułku jako podoficer zawodowy.
Rozkazem Organizacyjnym Nr 1 Dowództwa 14 pułku piechoty z dnia 1 kwietnia 1932 plutonowy Jan Stasiak został przydzielony na okres letni 1932 roku do plutonu pionierów. W tym samym roku pluton pionierów 14 pułku piechoty zajął pierwsze miejsce w dywizyjnych zawodach pionierskich 4 Dywizji Piechoty. Na mocy Rozkazu Organizacyjnego Nr 3 Dowództwa 14 pułku piechoty z dnia 1 września 1933 plut. Stasiaka ponownie przydzielono do plutonu pionierów. W toku dalszej służby awansował kolejno do stopni sierżanta i starszego sierżanta.
Po kampanii wrześniowej powrócił do Włocławka i zaangażował się w działalność konspiracyjną. Od 1942 starszy sierżant Jan Stasiak (używający pseudonimów „Stach” i „Sojak”) zajmował stanowisko zastępcy komendanta Rejonu Brześć Kujawski w Obwodzie Włocławek Inspektoratu ZWZ-AK Włocławek (komendantem rejonu pozostawał wówczas ppor. rez. Kazimierz Wróbel). Zatrudniony był w tym czasie w cukrowni w Brześciu Kujawskim. Był jednym z organizatorów struktur Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej na terenie gminy Lubraniec (prawdopodobnie został wówczas awansowany do stopnia porucznika czasu wojny).
Aresztowany w czerwcu 1944 we Włocławku, w ramach szeroko zakrojonej akcji Gestapo wymierzonej przeciwko włocławskiemu podziemiu. Obwód AK Włocławek został wówczas w znacznym stopniu zdekonspirowany i rozbity aresztowaniami, których kulminacja miała miejsce 5 i 6 czerwca 1944. Aresztowano wtedy członków sztabu obwodu (w tym porucznika czasu wojny Jana Zarębskiego) oraz członków komend poszczególnych rejonów i placówek. 7 sierpnia 1944 Jana Stasiaka przywieziono do więzienia w Radogoszczu. W dniu 24 grudnia tr. przeniesiony został na izbę chorych (sala III). Zamordowany przez hitlerowców wraz z pozostałymi więźniami (około 1500 osób) w nocy z 17 na 18 stycznia 1945. Jest jedną z zaledwie 28 rozpoznanych ofiar tej masakry (rozpoznała go siostra na podstawie koszuli). Pochowany w imiennym grobie na cmentarzu Św. Rocha w Łodzi – Radogoszczu. Grób nie zachował się.
Postanowieniem Sądu Grodzkiego we Włocławku z 17 grudnia 1947 stwierdzono zgon Jana Stasiaka i ustalono datę jego śmierci na dzień 17 stycznia 1945.
Przed 1932 zawarł związek małżeński z Marianną Rygiewicz (córką Jana i Marianny) – urodzoną 18 lutego 1905 w Aleksandrowie Kujawskim i zmarłą we Włocławku dnia 15 sierpnia 1988. Z ich związku w dniu 2 lutego 1932 narodził się we Włocławku syn Piotr Marian (zmarł tamże 11 stycznia 1998).
Transkrypcja:
Miejsce kaźni w Radogoszczu
uświęcone krwią niewinnych ofiar hitleryzmu,
pod opieką łódzkiego społeczeństwa
Na łamach dziennika „Polska Zbrojna” ukazała się wzmianka, że miejsce męczeńskiej śmierci tysięcy Polaków w Radogoszczu jest bezczeszczone i pozostaje bez jakiejkolwiek opieki, że czaszki i kości męczenników walają się wśród nieczystości, a mogiły są porośnięte chwastami.
W związku z tym Redakcja nasza otrzymała następujące wyjaśnienia Społecznego Komitetu Opieki nad Więzieniem w Radogoszczu:
Już wkrótce po barbarzyńskim spaleniu żywcem (w dn. 18 stycznia 1945 r.) około trzech tysięcy Polaków, więzionych w Radogoszczu, przez SS-manów i przepędzeniu znienawidzonego okupanta, społeczeństwo z wielką czcią i uroczystością pochowało we wspólnej bratniej mogile ciała i prochy ofiar barbarzyństwa.
Na terenie więzienia odtąd nie pozostała ani jedna czaszka, ani też nie pochowane kości męczenników. Na bramie głównej, prowadzącej na teren więzienia umieszczona została i wisi po dziś dzień tablica ostrzegawcza, że teren b. więzienia pozostaje pod opieką Min. Kultury i Sztuki, Dyrekcji Muzeów i Zabytków. Jeśli jednak mimo to rozkradziono urządzenia więzienne, podobnie jak to było w innych miejscach kaźni, to jedynie dlatego, że poza ostrzegawczą tablicą nic więcej nie groziło złodziejom.
Aby zapobiec kradzieżom i roztoczyć stałą opiekę nad miejscem męczeństwa naszych braci, przed trzema miesiącami z inicjatywy Edw. Kowalskiego z Łódzkiej Rodziny Radiowej, został powołany do życia Społeczny Komitet Opieki nad Więzieniem w Radogoszczu, który z uwagi na zupełne zaniedbanie i brak jakiejkolwiek opieki nad b. więzieniem, bezzwłocznie zabezpieczył teren, zamykając wszystkie wejścia. Ponadto Komitet polecił dokonać zdjęć miejsc kaźni oraz komory gazowej i jednocześnie podano apel w prasie i przez radio do społeczeństwa o nadsyłanie wszelkich wiadomości, dotyczących historii więzienia oraz osób tam więzionych, zamordowanych i spalonych a to celem zebrania potrzebnego materiału do organizującego się na terenie więzienia muzeum oraz Komitet postanowił wznieść tam murowaną tablicę pamiątkową z nazwiskami wszystkich zamordowanych więźniów.
Do tych wyjaśnień Komitetu ze swej strony dodajemy apel do wszystkich, którzy mają informacje o zaginionych i ocalałych więźniach Radogoszcza, aby nadsyłali je pod adresem: Łódź, Pomorska 16, Sekretariat Społ. Komitetu Opieki nad Więzieniem w Radogoszczu.
Komitet Opieki nad Radogoszczem na zebraniu w dn. 26 października r.b. ukonstytuował się następująco:
Przewodniczący – E. Andrzejak, przew. MRN.; zast. przew. – Jan Wiktor, przew. Wydz. Kultury i Sztuki; sekretarz – Edw. Kowalski, przew. Ł.R. Radiowej; skarbnik – St. Kopacki, przedstawiciel WK PPR. Członkami Społ. Komitetu Opieki nad Więzieniem w Radogoszczu są poza tym przedstawiciele partyj politycznych (PPS, SL, SD, PSL i Str. Pracy), starosta grodzki półn. – łódzki K. Boniecki, komendant miejski M.O. płk. J. Marchwiński oraz przedstawiciele Zw. b. Więźniów Polit., Obozów i Więzień hitlerowskich, Zw. b. Więźniów Polit. i Zw. b. Uczestników Walki Zbrojnej o Wolność i Demokrację.
Na innym miejscu podajemy ustaloną dotychczas listę ofiar, które zginęły w Radogoszczu 18-go stycznia 1945 r. Obejmuje ona zaledwie 28 nazwisk.
Transkrypcja:
Spaleni żywcem w Radogoszczu
przez hitlerowskich barbarzyńców 18.I.45 r.
Rozpoznani i pochowani w oddzielnych mogiłach na cmentarzu miejscowym w Radogoszczu:
- Dr. Golczyński Zenon,
- Konrad Walicki,
- Garnys Władysław,
- Kubiak Zygmunt,
- Matusiak Antoni,
- Stasiak Jan,
- Cłapiński Antoni,
- Malinowski Jan,
- Filipiak Stanisław,
- Wasielski Eugeniusz,
- Bartczak Edward,
- Kowalski Stanisław,
- Michalak Kazimierz,
- Dubiński Włodzimierz,
- Kaniewski Witold,
- Maniewski Wawrzyniec – Kazimierz,
- Szymczak Michał,
- Rek Józef,
- Szambelan Mieczysław,
- Janeta Józef,
- Olczak Andrzej,
- Najman Wacław,
- Osowski Czesław,
- Zawadzki Antoni,
- Rębas Edmund,
- Nowakowski Józef,
- Kina Józef,
- Krajewski Piotr – Józef.